Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
tylko, ze dekielek jest lzejszy od samej przejściówki...
30D, C 17-40 f4 L, 50 f1.8, 70-200 f4 L, 430 ex, oraz -=iii=<)
CZYTAĆ I PAMIĘTAĆ !!!!
Też bym nie lubił żeby mój adapter miał taką przypadłość, niemniej nie spodziwałbym się tu spektakularnej katastrofy![]()
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Ano, mam jedynie Domiplana 2.8/50, nie jest to ciężke szkło
Ale zaintrygowaliście mnie i przyjrzałem się o co chodzi i wynika z tego, że śrubka która "robi" za blokadę przekręcenia ma chyba minimalnie za duży łepek, bo za wcześnie blokuje i zapadka od blokady zwolnienia obiektywu nie zaskakuje. Jak sie śrubkę wykręci to ładnie blokuje.
Pozdrawiam,
Tomek
Ech, w wyniku zbyt intesywnego przyglądania się, wspomiana śrubka rozstala się z tych łez padołem, przy okazji udowadniając, że niektóre mechanizmy lepiej działają, jak się je pozbawi zbędnych cześci(tak, wiem, że trzeba uważać, żeby nie przekręcić
)
Pozdrawiam,
Tomek
Witam wszystkich użytkowników tego forum!
Ja również mam problem z obiektywami m42, tylko innej natury jak omówiony powyżej przypadek. Otóż, jakiś czas temu kupiłem Canona EOS 350 wraz z kitem. Jako, że posiadam jeszcze obiektyw Pentacon 200/4 i Pentacon 29/2.8 z przejściówką do systemu EOS chciałem wykorzystać to w nowym sprzęcie. Niestety, każde zrobione zdjęcie tymi obiektywami jest prześwietlone, i to znacznie. Korekta w pliku RAW za dużo nie daje, muszę zatem każdorazowo korzystać z programu M w aparacie i ustawiać czas "na oko". Jest to bardzo niewygodne. Wprawdzie fotografowałem kiedyś Zorką gdzie nie ma nic z automatyki, ale od nowego aparatu wymagam wygody obsługi. Teraz pytanie: wiecie może dlaczego tak się dzieje? Światłomierz nie radzi sobie z tymi obiektywami, z KITem nie mając żadnych problemów. Wcześniej miałem Canona EOSa50e i nie występował tam taki problem. Istnieje możliwość wprowadzenia stałej korekty w aparacie, aby zdjęcia wychodziły takie jak powinny? A może mój egzemplarz posiada jakąś wadę? Byłbym wdzięczny za pomoc!
PS. Szukałem na tym forum odpowiedzi na to pytanie ale nie udało mi się znaleźć…
Pozdrawiam!
A w jakim trybie są prześwietlone? M42 daje prawidłowe naświetlanie jedynie w M i AV.
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
Są prześwietlone zarówno w trybie P jak i AV, pomiary są identyczne. W AV ustawia się priorytet przesłony, ale aparat pokazuje wartość 00 i nie można jej zmienić, zresztą jak samo jak w analogowych EOSach. Tyle, że w moim starym aparacie zawsze robiłem zdjęcia w trybie P, a tutaj jest to właściwie niemożliwe, musze za każdym razem kilkakrotnie kręcić kółkiem, aby skracać czasy. Jest to strasznie uciążliwe… M z tego, co mi się wydaje jest to pełen manual, sam ustawiam wtedy czas ekspozycji i przesłonę na obiektywie a wolałbym, aby aparat robił chociaż jedną czynność za mnie.
W Av ustawia za ciebie czas... nie wiem czy zauważyłeś...Pozatym zależy jak mierzysz światło, tzn. na co, bo że prześwietlone to może dlatego że mierzysz na zbyt ciemny obszar w stosunku do pozostałej ilości światła w kadrze
40d + m42 58-500 + EF 18-75
"osiagnales szczyt w lizaniu viteaza" - by dan7770
snow- wiem, że ustawia za mnie czas, ja wybieram przesłonę na obiektywie, ale nie o to chodzi, chyba mnie źle zrozumiałeś. Chodzi o to, że automatyka ustawia za długi czas, np. 1/60 sec. a prawidłowa wartość to np. 1/320 sec. albo nawet 1/400 sec.- jak widać całkiem spora różnica. Światło też mierze dobrze, z aparatami mam kontakt od 20 lat, nie tutaj leży problem. Zresztą napisałem, że z analogowym EOSem wszystko współpracowało dobrze. Myślałem, że ktoś z was również miał taki problem i jest na to jakaś rada. Chyba pomyśle o powrocie do analoga, coraz mniej bawią mnie te cyfry![]()
Niemniej dziękuję za chęć pomocy, Pozdrawiam