No właśnie - w moim pierwszym aparacie zauważyłem parę pyłków w kilka tygodni po zakupie. Dlatego nakleiłem folię z marginesami, które wystają 2-3 mm poza krawędzie LCD. Tak samo zrobiłem z drugim body, ale zaraz po zakupie. Lepiej zapobiegać niż mieć potem zasyfiony monitorek. Zwłaszcza jak sprzęt kiedyś pójdzie do ludzi... Dzięki mariginesom pyłki nie dostają się pod szkiełko chroniące wyświetlacz LCD.
Wiesz tylko gdzie pewność że one się dostają akurat tędy. To szkiełko jest chyba przyklejone do korpusu. Ja się obawiam, że to się odbywa gdzieś wewnątrz puszki i obklejanie wyświetlacza nie wiele tu pomoże.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner