Ale fuji S7000 to kompakt za 1000zł i co i nic ani pyłku, a w c-150 olympusa mojego syna za 100zł wogole nic bo nie ma szybki ;-).
Pozdrowki
Paweł
EOS 5D | EOS 30+BP-300 | 17-40/4.0L | 24-105IS/4.0L | 50/1.8 | 85/1.8 | 90-300/4.5-5.6 | 420EX
u mnie w starym sony P73 tez ni widu ni slychu o kurzu... mimo tego, ze aparat ma 1,5 roku i fakt faktem jest bez szybki... za to w premierze...szkoda gadac
EOS 350D + KIT + Tamron AF 28-105/4,0-5,6 + Tamron AF 70-300/4,0-5,6 LD Macro 1:2 + GOODRAM 1GB x80 + Sandisk Ultra II 1GB +PRETEC 4GB 233x + statyw + torba no i Plecak na rowerek :razz:
Nic, tylko focic, focic i jeszcze raz focic... :rolleyes:
Hej, polecam kupienie i naklejenie folii ochronnej na LCDTylko trzeba wyciąć z małymi marginesami dookoła. Ja mam taką z firmy HAMA - kosztowała raptem 5 zł, a sprawuje się całkiem dobrze.
Teo, ale to nie ma nic wspolnego z pylkami. One sa pod szkielkiiem zabezpieczającym LCD, na samym LCD. Folia tka czy inaczej coby sie szybka nie porysowala jest ok. W Fuji nie mam folii o aparat dbam raczej srednio i nie mam ani jednej rysy, nie wiem jak Canon to wytrzma wiec moze tutaj lepiej folie dac.
Pozdrowki
Paweł
EOS 5D | EOS 30+BP-300 | 17-40/4.0L | 24-105IS/4.0L | 50/1.8 | 85/1.8 | 90-300/4.5-5.6 | 420EX
tak jak wyzej nie ma sensu dawac folii skoro juz sa pylki kurzu pod lcd. mi w fotojokerze baba wcisnela folie ochronna ktora kosztuje ok. 40 zl. za 3 arkusze + jakas szmatka na sucho i mokro... za ten bajer przy zakupie aparatu doplacilem caly 1 złocisz...wiec oplacalo sie... ;-)
EOS 350D + KIT + Tamron AF 28-105/4,0-5,6 + Tamron AF 70-300/4,0-5,6 LD Macro 1:2 + GOODRAM 1GB x80 + Sandisk Ultra II 1GB +PRETEC 4GB 233x + statyw + torba no i Plecak na rowerek :razz:
Nic, tylko focic, focic i jeszcze raz focic... :rolleyes:
Czy to naprawde uniemożliwia robienie zdjęć, że aż trzeba wysyłać aparat do serwisu? Aż z ciekawości wyciągnąłem z torby mojego 300d, obejrzałem wyświetlacz ... może i są tam jakieś pyłki, i co z tego? Nie zauważył bym ich nawet gdyby nie ten temat. Zresztą nadal mam to w d*pie ;-)
W moim 30 D jest kilka pyłków pod LCD ale zupełnie nie przeszkadzają w niczym (aparat przechowywany w plecaku foto, gdy na szyi, często w torebce foliowej owinięty (nie widać co to za sprzęt); dopóki syfu tam niewiele to czym się przejmować, gdy dużo będzie, wtedy do serwisu. Zdjęcia robić
Paprochwbody![]()
Mowilem na poczatku postu dokladnie to samo czyli robic zdjecia a nie przejmowac sie kurzem, nie wiedzialem jednak czy to norma (a wychodzi na to ze raczej tak) czy tez jakas awaria body i jest ono rozszczelnione. W tej chwili wogole sie tym nie przejmuje i robie zdjęcia, coraz fajniejsze mimo pylkow na LCD :-).
Pozdrowki i dzieki wszystkim za zabranie glosu w dyskusji
Paweł
EOS 5D | EOS 30+BP-300 | 17-40/4.0L | 24-105IS/4.0L | 50/1.8 | 85/1.8 | 90-300/4.5-5.6 | 420EX