Pod C 450D mam podpięte „szkiełko” C 17-85 mm. Zauważyłem, że przy szerokim kącie obiektyw ten ma tendencje do beczkowania obrazu (zanikają one od 20-24 mm). Jestem ciekawy, czy przy canonowskim szkiełku L 24-105 mm w dolnym zakresie występuje ta sama tendencja do zniekształcenia obrazu ? Rozumiem, że praw fizyki nie da się oszukać i mając dwa w jednym trzeba ponieść kompromis z zdjęciowym efektem. Co ciekawe beczkowanie jest zauważalne tylko przy panoramicznych zdjęciach plenerowych obiektów z liniami prostymi w swoim zarysie – w pomieszczeniach efekt ten ginie. Szybciej takiego efektu spodziewałbym się przy zakresie 10-22 mm. W związku z powyższym proszę użytkowników Canonowskiej L-ki 24-105 mm oraz 17-85 mm o podzielenie się uwagami nt zachowania się tego szkiełka (beczkowania) w jego dolnym zakresie. Jak ktoś też wspomni o górnym zakresie, to nic nie szkodzi :wink: . Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.