Pokaż wyniki od 1 do 10 z 86

Wątek: EF-S 17-85 na L-kę 24-105?

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał Awatar 3SA
    Dołączył
    May 2006
    Wiek
    47
    Posty
    64

    Domyślnie

    z teoretycznego punktu widzenia: może i światło 4 ale ma IS co daje 8-krotnnie dłuższe czasy focenia. jak to wygląda w praktyce?

  2. #2
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 3SA Zobacz posta
    z teoretycznego punktu widzenia: może i światło 4 ale ma IS co daje 8-krotnnie dłuższe czasy focenia. jak to wygląda w praktyce?
    W praktyce IS jest tym czym jest - stabilizuje drgania... szczegolnie zmeczonych rak przy dluzszych ogniskowych.

    Ja sobie teorie 1/ekwiwalent ogniskowej zawsze zaokraglam do najblizszej "pelnej krotszej", czyli w przypadku 105mm na cropie = 1/250 - taki czas chcialbym co najmniej uzyskac by miec nieporuszone zdjecie sceny statycznej. Z IS moge zjechac z tym czasem teoretycznie do 1/30 ale praktycznie (biore poprawke pod rozne przypadki plus moje lapki) traktuje ta ogniskowa max 1/60 nie dluzej.
    Nadal podkreslam ze chodzi o scene statyczna.

    W przypadku gdy potrzebuje krotszego czasu naswietlania nie dla kompensacji drgan a dla zatrzymania ruchu (np bawiace sie koty) - stabilizacja mi nic nie da bo przy tej 1/60 @ 105mm na cropie zdjecie ruchomego obiektu i tak wyjdzie poruszone - znaczy obiekt w ktory celuje sie poruszy, statyczne tlo bedzie OK. I o tym nie nalezy zapomniec przy szkle ze stabilizacja - ze PRAKTYCZNIE to nie az "iles tam krotsze czasy naswietlania" , praktycznie to jest po prostu mniejsze ryzyko poruszen wynikajacych z drzenia wlasnych lapek... i tylko, albo az, tyle.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •