A w ten sposób jest hipokrytą. Jak można kierować oświatą i jednocześnie posyłać dziecko do prywatnej szkoły? Powinien dawać przykład. To taka elementarna uczciwość wobec wyborców. Ale nasi współcześni politycy nie znają tego pojęcia.
A jeśli uważa, że nasza szkoła jest aż tak zła i nie da się nic sensownego zrobić, to powinien ustąpić ze stanowiska.