Tak, to zły pomysł. Propozycja tylko pozornie wydaje się dobra.
Po pierwsze: łatwiej naprawić psychikę dziecka, póki jeszcze to możliwe, niż osoby dorosłej. Skierowanie ucznia do takiej szkoły to prosta droga do jego dalszej demoralizacji: jednym słowem to "hodowla" pospolitych przestępców. W takim towarzystwie można zapomnieć o skuteczności jakichkolwiek prób wychowawczych.
Po drugie: wyobraź sobie, że to np. Twoje dziecko stwarza problemy wychowawcze. Jesteś w stanie zagwarntować, że tak się nigdy nie stanie? Czy chciałbyś, aby trafiło do takiej szkoły-getta? Co więcej, myślisz, że będą Cię pytać o zgodę?
Po trzecie: cała polityka Giertycha to jeden wielki zamordyzm. Zachowuje się jak policjant, a powinien pamietać, że ma przede wszystkim obowiązek WYCHOWYWAĆ młodzież, nawet tę trudną. Zamiast tego co proponuje? Kamery w szkołach, monitoring, zakazy, ogranicznia itd. Czy taką szkołę da się lubić? Przecież to chore. Ale czego się można spodziewać po kimś takim jak ten pajac?
Robert