no to już wiem na własnej skórze do czego jest matówka EF-S... to bardzo dobra matówka do jasnych szkieł np. 35/1.4, 50/1.2, 50/1.4, 85/1.8 i z 85/1.2
z tymi obiektywami jest wrażenie jakbyśmy używali klasycznego analoga ... daje trójwymiarowy obraz i pokazuje dokładnie pełne rozmycie nieostrosci
to co widac w wizjerze jest duze przyjemniejsze niż w standartowej matówce która "spłaszcza" i domyka każde jasne szkło do f2.8
niestety EF-S nie ma klina do manualnego ostrzenia i z "ciemnymi szkłami" czyli od f2.8 w dół bardzo szybko ciemnieje. Np. z 100/2.8 USM macro znacznie jasniejszy obraz daje standartowa matówka.
Za wielka wodą można zamówić jej modyfikacje EF-S i ona nie traci tak dramatycznie na jasności.
Moze ktoś miał do czynienia w swojej jedynce z Canonowska matówka z klinem? Haoda modyfikuje te matówki do 5D. Może znajda sie jacyś chętni do wspólnego zakupu?
http://haodascreen.com/Canon5D.aspx