No wiem... na szkoleniu produktowym Nikona oglądałem D2Xs z 17-35/2.8 i D80 z gripem i DX 18-135...powiem szczerze, że jak po D2Xs wzięło się do ręki D80, to wrażenie było takie, jakbyś najpierw trzymał w ręku prawdziwe UZI, a potem replikę na plastikowe kulki Made In ChinaTak samo jest z D200 i resztą w dół. Myślę, że warto dołożyć do tej puszki...nawet jeśli dobre szkła przyjdą nieco później
PS. o rany, chyba zaczynam wczuwać się w rolę...a przecież już po pracy![]()