Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 25

Wątek: Gdzie wywołac zdiecia w Krakowie?

  1. #11
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Gorlice
    Posty
    34

    Domyślnie

    Też polecam Fujijama naprawde dobrze robią dałem reale i pro400h i wywołali bardzo dobrze i odbitki ekstra zrobili
    Ostatnio edytowane przez lackowa ; 26-10-2006 o 23:05

  2. #12
    apjphoto
    Guest

    Domyślnie

    EMPiK na Rynku Gł. Cena formatu 15x21 - 1,99 zł i jeszcze 10% znizki dla stałych klientów

  3. #13
    Bywalec
    Dołączył
    Aug 2006
    Posty
    159

    Domyślnie

    FOTONET TYCHY - www.fotonet.info - laboratorium jest w Tychach mają podpisane umowy handlowe z różnymi punktami fotograficznymi w Polsce. Wysyłasz fotki internetem do nich za pomocą specjalnego programu (możesz w nim nanieść podstawowe poprawki zdjęcia) i potem zaznaczasz czy mają Ci je wysłać pocztą do domu czy też odbierzesz je osobiście w najbliższym Tobie punkcie foto (musi mieć podpisaną z nimi umowę). Wykaz tych punktów tez jest na stronie. Fotonet nie jest może tani ale jeszcze nigdy nie dali ciała - kumple w pogon za najniższą ceną wywołują w jakiś innych internetowych labach i albo dostają fotki z opóźnieniem albo ze zmienionymi kolorami. Tanio i dobrze to się rzadko sprawdza.
    Canon 350 + kit + grip + Canon 70-200 L F4, 24-105 L F4 IS USM + SANDISK ULTRA III 1 GB + cała elektrownia akumulatorków. 430EX, 50 1.8. Zbieram na coś naprawdę długiego.

  4. #14
    Pełne uzależnienie Awatar marekb
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Wadowice,Kraków
    Posty
    2 273

    Domyślnie

    ja robie w ats-studio na Kalwaryjskiej i tez jestem b szczesliwy z tego powodu

  5. #15
    ronin
    Guest

    Domyślnie

    A może ktoś ma wypróbowany jakiś dobry lab w Nowe Hucie?

  6. #16
    niedziki
    Guest

    Domyślnie

    Ja również polecam fuji na axentowicza - świetne kolory, ostatnio mieli bardzo ładny papier mat a4, są terminowi i jak trzeba robią w turbo ekspres mach III.

    pozdrawiam
    pR

  7. #17
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2004
    Wiek
    52
    Posty
    343

    Domyślnie

    ronin, ja niestety z Nowej Huty jezdze wolac wlasnie do Fuijamy. Nowa Huta to pod tym wzgledem plaza.

    Acha jeszcze jedno co do Fujijamy, robia tez odbitki niestandardowe, dla mnie np skanowali , obrabiali i drukowali negatywy z 19 wieku na szklanych plytach. Nawet nie wybrazacie sobie jaka byla tego jakosc. A co do sprzetu jakim robili wtedy Ci Goscie zdjecia to poprostu szacunek. Taka ostrosc ze to trzeba zobaczyc. Ale to duzy format jest i chyba teraz wiem dlaczego wieksza klatka znaczy lepiej naswietlona klatka. Skany maja po 25MB jako TIFF ale wydruk mozna sobie walnac A2. Podsumowujac Fuijama to lab uniwersalny i szybki.

    Pozdrawiam
    Paweł
    EOS 5D | EOS 30+BP-300 | 17-40/4.0L | 24-105IS/4.0L | 50/1.8 | 85/1.8 | 90-300/4.5-5.6 | 420EX

  8. #18
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    283

    Domyślnie

    Chciałem zapytać, na czym waszym zdaniem polega różnica między dobrze wywołanym zdjęciem a źle wywołanym zdjęciem, w momencie gdy dajecie obrobione przez siebie w PS?

    Pozdrawiam

  9. #19
    Coś już napisał Awatar ciri
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    k. Krakowa
    Posty
    63

    Domyślnie

    Ja miałam okazje sie przekonac co znaczy zle i dobrze wywolane zdiecie z tego samego aparatu .Nie miałam czasu i oddalam w swojej malej miescinie do jakiegos podrzednego studia i az sie wystraszyłam zdiecia bylu nijakie, kolory blade papier cienszy niz kartka papieru ogulnie dno, a jak oddalam te same zdiecia do studia w krak. to od razu bylo czuc i widac róznice. poprostu ladnie wywolane zdięcia.
    20D+50 1.8+tamronik 17-50 2.8+ 380EX+ różne dodatki....M42
    www.fotomargarita.com

  10. #20
    Początki nałogu
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    283

    Domyślnie

    No mniej więcej o to mi chodziło, i tu ciekawostka. Wszyscy jednogłośnie krzyczą - studia OK, supermarkety BE.

    Oddałem to samo zdjęcie w dwóch miejscach - 1. to media markt, 2. salon foto na placu Matejki. Rezultat był taki, że nie zauważyłem jakiejś porażającej różnicy jeśli chodzi o papier (szczerze mówiąc nie zauważyłem żadnej, wprawdzie nie przyglądałem się na siłę z nadzieją "udupienia" jednego z nich, ale mimo wszystko...), natomiast kolory ładniejsze były w MM - bardziej żywe, intensywniejsze... po prostu ładniejsze.

    No i teraz pytanie: dlaczego zatem supermarketowe studia są takie BE, a te normalne takie OK, skoro praktyka pokazała mi coś innego? Chodzi o fart czy o brak mikroskopu i specjalistycznego sprzętu do analizy?

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •