"wide open" powiadasz? ;-)
dobrze, ze w terminologii foto przeslony sie nie "spread" bo juz by w ogole bylo![]()
z calym szacunkiem dla ww. panny ;-)
akurat ten argument dzisiaj stopniowo traci na znaczeniu przy poprawiajacych sie matrycach i coraz lepszej pracy na wysokich czulosciach.
ale zgadzam sie, ze nie jest to bez kozery robione w dlugich lensach. bardziej mialem na mysli krotsze gdzie, powiedzmy sobie szczerze, mocno otwarta dziura jest znacznie bardziej dla przyjemnosci ladnego rysowania niz dla autentycznej potrzeby (a moze ja po prostu jestem niemodny i starej daty, ze jak foce ludzi to delikatne poruszenie, czy uchwycony ruch reki mnie nie bola ;-) ).
ale przekonaj mnie, ze ten argument nie jest dorabianiem ideologii![]()
uwaga grzmie!do zdjec o tej porze uzywa sie ___statywu___. i nie robi sie ich na ___szybko___. pospiech jest wskazany przy lapaniu pchel, tudziez w rajdach samochodowych kontra policja po dokonaniu czynow wysoko punktowanych
![]()
statyw to w fotografii krajobrazowej nie tylko narzedzie do ustabilniania sprzetu, ale tez do blogoslawienstwo ___wymuszajace___ wieksza starannosc i dyscypliny komponowania ujec. to nawet w dzien sie uzywa, przy sloncu pozwalajacym na walenie z lapy
w pozostalych przypadkach (typu: 4-5 rano i wylazles focic scigajace sie motocykle na czasach 1/1000s) wracam do argumentu o ISO.
ultra-jasne szkla to zabawki dla tych co maja forse i/lub je potrzebuja. z priorytetem dla pierwszego kryterium ;-)
przecietnemu fotografowi (mam na mysli rowniez pro, ale nie specjalizowanego w danej dziedzinie) spokojnie wystarczaja te "sredniaki" wiec 50/1.4 nie 50/1.2 L, ktore w 999/1000 przypadkow tez sie sprawdza
troche ironizujac ale:
jesli ktos robi zdjecia motocyklom o 4-5 rano _bo_ ma 50/1.0 to to jest po mojemu kapke nie teges.
ale jesli kupuje ten lens bo robi te foty komercyjnie i z jakiegos powodu musi - jak najbardziej.
if potrzeba then zakupy. nie odwrotnie![]()