Widac wafelki

Ja za Vitezem apeluje o uzywanie multiquote i edycje swoich postow a nie pisanie po 2-3 (albo 5) pod rzad

Natomiast jesli chodzi o cienie to trzeba swiecic na duza powierzchnie namiotu, dzieki czemu swiatlo rozprasza sie na duzej jego powierzchni i cienie sa miekkie. Pomagaja tez 2-3 warstwy cienszego materialu.

Ja stosuje jakies tanie gladkie cienkie firanki (na stelazu z pcv) ktore trzeba zlozyc na 4 warstwy minimum aby nic nie bylo widac na druga strone. Ale dzieki temu swietnie rozpraszaja (przynajmniej tak mi sie wydaje ).


Edit: mam jakies antyczne gnioty nawet


No i backsage.


Swiecilem dwoma swietlowkami kompaktowymi 150W. Stanowczo odradzam Bez "custom WB" nie ma co podchodzic a ilosc swiatla tez na wiele nie pozwala. Przy iso 400 f/8 czas to 1/25.

Co do swiecenia na duza powierzchnie, to mimo ze tego nie widac (bo spalone ) to swietlowki wystaja z tych reflektorow i dosyc rowno oswietlaja cala boczna czesc "namiotu".