To ze palnik ma waskie zakresy napiecia zaplonu nie jest takie problematyczne. Kwestia dorzucic rownolegle maly kondensator (kilka mikro) podtrzymujacy napiecie odseparowany diodami od tego duzego. Glowny mozna ladowac wtedy nawet na napiecia bliskie napieciu wygaszenia, czyli ok. 50V.
Oczywiscie znacznie lepszym sposobem jest dopinanie kolejnych kondensatorow, gdyz roznica w temperaturze wzgledem mocy jest znacznie mniejsza i ma sie lampe "color consistent", ale caly uklad wtedy troche sie komplikuje.