A gdy aparat już będzie już ustawiony, lampa też i wyzwolę ją ręcznie przyciskiem to czy wskaźnik na drabince EV w wizjerze nie "podskoczy" na moment do wartości potrzebnej do w miare poprawnego naświetlenia :-) ? Jutro sprawdze to w praktyce.
A gdy aparat już będzie już ustawiony, lampa też i wyzwolę ją ręcznie przyciskiem to czy wskaźnik na drabince EV w wizjerze nie "podskoczy" na moment do wartości potrzebnej do w miare poprawnego naświetlenia :-) ? Jutro sprawdze to w praktyce.
Będe błyskał do skutkuDobra, poprzedniego postu nie było
![]()
Policz. To naprawde nie takie trudne. A jak Ci sie nie chce to zorganizuj swiatlomierz.
Albo pozycz od kogos jakas cyfranke.
...
Wyliczyc musisz jedynie przyslone jaka zastosowac przy zadanej czulosci filmu. Dobre studio jest odpowiednio wyciemnione, wiec czas ekspozycji mozna ustawic dowolny i nie powinno to wplynac na efekt koncowy. Jesli chcesz blyskac ze swiatlem zastanym to potrzebujesz swiatlomierza albo cyfry, jak podpowiada KuchateK.
EOS 30D | EOS 30V + grip | G3
EF 50 f/1,4 USM | EF 17-40 f/4L USM | EF 70-200 f/4L IS USM | Speedlite 580 EX
To będzie chyba jednak najlepsze rozwiązanie. Ale sprawdziłem z ciekawości czy wskaźnik na drabince naświetlania podskoczy gdy wyzwolę blysk ręcznie i... raz mi się udało :grin: Próbowałem to z jakąś starą lampą. Ucieszyło mnie to, ale po kilku błyskach zaczął z niej lecieć dym (poważnie). Wystraszyłem się, odpiąłem ją od zasilacza i już nie będe jej uzywał. Lepiej kupię normalną żarówkę błyskową :-)