To Cie ktos nabil w butelke z ta wbudowana.
Czas wbudowanej rzeczywiscie to jakies 1/1000 (raczej 1/700), tyle ze na pelnej mocy. Przy fotografowaniu kropli z pewnoscia tej mocy nie uzyskales. Czas skrocil sie znacznie, wiec dzialalo.
Typowo czas blysku zawiera sie w granicach 1/500-1/1000 dla typowych lamp NA PELNEJ MOCY. Wbudowane i naaparatowe maja najczesciej 1/700. Sa lampy studyjne (czeste przypadki) z odchylami ktore potrafia zejsc i do 1/300. W zasadzie kazda ta opcja to za dlugo na krople.
Ale istnieja dwie grupy lamp.
Lampy studyjne i pseudostudyjnesie nie nadaja do tego dlatego, ze regulacja mocy odbywa sie w nich napieciem a nie czasem blysku. Wraz ze zmniejszaniem napiecia w nich (mocy) czas zwykle sie dodatkowo wydluza.
Do tego typu fotografii powinienes stosowac lampy drugiego typu, czyli wszelkie naaparatowe (na stopke), ktore maja manualna kontrole mocy. Tam z kazdym skroceniem mocy o polowe tak samo skraca sie czas blysku, wiec uzyskanie czasow 1/10000 nie stanowi problemu.
Sposob wyzwalania lamp nie ma znaczenia w tym wypadku.
SD9 ma synchro 1/180. Jesli komus dzialalo to ze studyjnymi to najprawdopodobniej jego ujecia nie zawieraly tak szybko poruszajacych sie kropelAlbo rzeczywiscie te funsportsy sa szybkie. Tutaj by trzeba jednak lampy w rekach i oscyloskopu aby byc pewnym.