Cytat Zamieszczone przez mark70
Mój tata posiada Poldka z 1987 roku - stan nienaganny, kupił go od znajomego, który w latach osiemdziesiątych, po pijaku, uszkodził sobie błędnik i nie mógł jeżdzić. Jak zobaczyłem to auto, po raz pierwszy, to miałem wrażenie, że to jakiś wybryk natury albo znów jestem w latach 80-tych - pięknne szare fele - przystosowane do gum dętkowych - nie miały żadnych ognisk rdzy - sprawa normalna do pierwszego sezonu zimowego.
TaTKO JEST NA EMERYTURZE I MA CZAS.. fura jest oczywiście CZERWOOOONA i jest zdolna do ruchu!!!!
ja od 4 lat jezdze FSO 125p z 89 roku 8) wersja eksportowa, silnik poldka wzmacniany 82 KM, okragle zegary, alufelgi, welurowa tapicerka, LPG zyc nie umierac - borewicz by pozazdroscil