Dopóki nie zacząłem robić ślubów f/4 wydawało mi się mega jasno i że spokojnie wystarczy. Teraz wiem, że 2.8 to często za mało. Jesli robisz to częściej i masz z tego miec satysfakcję, to zdecydowanie weź 28-70. Sam taki mam i tak na prawdę traktuję go jako dobry uniwersalny zoom, a chętniej focił bym stałkami, których tak na prawdę nie mam (mam na razie 85/1,8 i 35/2). Z braku finansów na 35/1.4 wziąłem 24-70 bo w 50% mi się sprawdza. Do pozostałych 50 przydało by się coś jaśniejszego co staram się wypełniać tymi stałkami co mam.
Szeroki kąt sigmy 15-50 mi styka, bo mam bardzo ostrą sztukę na 3.5 więc sobie świetnie radzi.
Ale i tak dopale nawet przy 2.8. Wychodze z zalozenia albo stalka albo zoom z lampa Wiec czy 4 z lampa nie da rady? Wziac 2.8 za 1000zl wiecej i i tak dopalac to chyba nie ma sensu. Raczej na samym 2.8 nie zaryzykuje.