A ja zdecydowałam . Może jeszcze zmienię decyzję, ale póki co nie zmieniam obiektywu .
Dlaczego ? -
przejrzałam swoje zdjęcia. Większość tych ważnych, czy zwyczajnie ulubionych zrobiłam moim 24-70 z F2.8-F3.5. I wcale nie żal mi samego światła, tylko GO.
Wiem, że przy stałkach mogę mieć jeszcze lepiej. Ale stałki to trochę inna bajka, inny, oddzielny temat. Nie oznacza to, że z nich zrezygnuję, tylko po prostu czasem zostawiam je w domu. Nie lubię "żonglować" obiektywami kiedy nie muszę - np. na wczasach czy na spacerze z rodziną :-D.
Jeśli chodzi o śluby, myślę, że 24-105 w komplecie np. z C50 F1.4 byłby niezłym rozwiązaniem.

Muszę sobie tylko zmienić statyw i dokupić 70-200 oraz stałkę (chwilowo nie mam żadnej).

Wiem, że opinie w tym temacie były różne, tego się spodziewałam.
Dziękuję za wszystkie.

Pozdrawiam !