Warto poczytać jeszcze to. Możnaby rzec, że informacje u źródła.
Ja myślę że gdyby rzeczywiście było jak piszesz to dawno by już coś takiego zrobili.
Warto poczytać jeszcze to. Możnaby rzec, że informacje u źródła.
Ja myślę że gdyby rzeczywiście było jak piszesz to dawno by już coś takiego zrobili.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Sluszna uwaga. Co prawda z oczywistych wzgledow nie podaja tam zadnych kosztow ale i tak to przydatne.
I zrobia. Jeszcze troche i zrobia. A to ze jest wiele osob zainteresowanych to oczywiste. Wystarczy poczytac rozne fora w internecie. Po prostu rynek lustrzanek sie powoli nasyca. Pojawili sie now gracze (np. Sony, Samsung). Wyksztalcila sie grupa osob ktora lustrzanki juz ma ale poszukuja czegos mniejszego co mozna nosic ze soba wszedzie. Nie zadowola sie jednak byle kompaktem. Chca dobrej ergonomii (kolka nastawcze a nie szukanie opcji w menu) np takiej jak w Ricoh GR Digital (niemal wzorcowa dla kompaktu). I chca tez dobrej jakosci zdjec porownywalnej z DSLR. Stad az sie prosi o wyjecie matrycy z np. 20D i wsadzenie jej do kompaktu. Do tego np. staly obiektyw 22mm/f2.8 (po cropie 35mm) i mamy gotowy kompakt nastepnej generacji. Calosc nie bedzie wcale duza. Zobaczcie na obiektywy w dalmierzowcach. Sa naprawde male dzieki braku lustra i przesunieciu szkla blizej filmu/matrycy.
To ze takie cos sie pojawi masowo to pewne na 100%. To tylko kwestia czasu. Przyklad nowej Sigmy albo Sony R1 to potwierdza.
No tu akurat odpowiedz jest banalnie prosta. Nie opłaca się
Do APS-C potrzeba dużego obiektywu. Im większy sensor tym większa i lepsza optyka jest potrzebna. Duży obiektyw kosztuje wielokrotnie więcej od malutkiego szkiełka wystarczającego dla CDD. Nie sądzę, zeby ktokolwiek kupił małpkę w której szkło (żeby być ekwiwalentne do CDD) kosztowało by 3000 PLN + "body" za 1000 PLN po to, żeby po 2-3 latach toto wyrzucić. To juz jest, nazywa się dSLR![]()
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Ludzie, przestancie myslec w kategoriach lustrzankowych. Nie mieszajmy tutaj dwoch systemow. Nie badzmy Peweksami. W lustrzance APS-C rzeczywiscie potrzeba duzego obiektywu ale robiac z tego kompakt czyli wywalajac lustro i umieszczajac obiektyw tuz przed migawka, szklo moze byc duzo, duzo mniejsze. Szczegolnie staloogniskowe. Jeszcze raz przypominam - popatrzcie sobie na dalmierze.
w zasadzie masz rację, np. wspominany już mju:II (którego nadal mam i cenię) był - bądź co bądź - aparatem FF, a obiektywek (chyba 32mm f/2.8 ) miał malutki. ok, ale co ze słynnym problemem matryc, na które światło musi padać prostopadle do niej? i tu chyba jest pies pogrzebany, a matrycy będącej wycinkiem sfery nikt nie zrobi...![]()
pozdro.,
m.
__________________
Canon EOS 3P broken| 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
© mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader
Ale to nie pewex tylko fizyka (optyka właściwie). Duży sensor -> duża soczewka . Duzy sensor z małą soczewką wiąże się ze znaczna utratą jakości. Nie chodzi tu tylko o długośc ale o fizyczne rozmiary soczewki (średnicę) - koszt wyprodukowania rośnie bardzo-bardzo. Obiektyw zamontowany w małpce FF musiałby kosztowac prawie tyle samo co identyczny "luzak" z bagnetem do lustrzanki.
Zauważ też, że FF/APS-C to CMOS nie CDD. Coś mi się zdaje, że zwyczajnie nie da się zrobić bez migawki z CMOSem - z powodu sposobu odczytu informacji z CMOSa. Musiałby być dodatkowy CDD do podglądu albo lustro i pryzmat
Pomysł ze stałoogniskową małpką mnie wydaje się kuriozalny, ale ja się nie znam![]()
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.