Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: Zdjęcia ludzi... obcych

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Poznań
    Posty
    45

    Domyślnie Zdjęcia ludzi... obcych

    Witam,

    Chciałbym poruszyć ważną dla mnie kwestię. Otóż chodzi mi o fotografowanie (reportażowe) obcych, spotkanych przypadkiem osób. Mam pewne opory przed takim fotografowaniem ludzi. Nie potrafię przekroczyć ich granicy. Tej osobistej granicy każdego człowieka.

    Jak radzicie sobie w takich sytuacjach? Poprostu robicie zdjęcia nie pytając się o pozwolenie czy może prosicie o zgodę? Jak reagują takie osoby?

    Za pomoc, rady będę wdzięczny. Starciłem tyle fajnych zdjęć..... szczególnie w egzotycznych krajach, wśród "egzotycznych" obcych ludzi

    pozdrawiam
    20D + 40D + Canon kit 18-55 + +Canon 10-22 + Canon 70-200 2.8 L IS + Canon 100mm Macro + ruski 50mm z mieszkiem + statyw manfrotto

  2. #2
    Bywalec Awatar Rudi
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Racibórz
    Posty
    241

    Domyślnie

    Też mam opory, ale staram się z tym walczyć

    Dobrym sposobem jest przyzwyczajenie ludzi do naszej obecność no i aparatu. Jakiś czas zwracają najpierw zwracają na Ciebie uwagę, ale wystarczy chwilę poczekać, a zaraz zaczną się zajmować własnymi sprawami.
    Można też "ściemniać" obserwując jakiś tam sobie wyimaginowany obiekt no i w decydującym momencie spowrotem na nasz "obiekt badany" no i trzask i już demony malują
    Jak radzicie sobie w takich sytuacjach? Poprostu robicie zdjęcia nie pytając się o pozwolenie czy może prosicie o zgodę? Jak reagują takie osoby
    Jeżeli dzieci to najlepeiej się spytać o zgodę opiekuna, bo inaczej to można na pedofila wyjść (wiadomo jak teraz są ludzie na tym punkcie przewrażliwieni)
    Chciałbym poruszyć ważną dla mnie kwestię. Otóż chodzi mi o fotografowanie (reportażowe) obcych, spotkanych przypadkiem osób. Mam pewne opory przed takim fotografowaniem ludzi. Nie potrafię przekroczyć ich granicy. Tej osobistej granicy każdego człowieka.
    Ciekawe jest to, że większość ludzi bardzo dobrze reguje na aparat i większości przypadku nawet się ładnie uśmiechnęli i pomachali

    Pozdrawiam i powodzenia
    Rudi

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    Też mam ten problem, czasem udaje, że cykam coś innego, jak Rudi, czasem ustawiam znajomego gdzieś w pobliżu i niby jego foce.
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

  4. #4
    Uzależniony Awatar Przemek Białek
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Świnoujście
    Wiek
    47
    Posty
    832

    Domyślnie

    ja podchodze inaczej do tej sprawy jak wychodzimy na miasto cos upolowac, z rguly jest nas ok 10 osob!
    jesli namierzymy jakis ciekawy obiekt to najpierw pytamy zgode a potem zaczynamy rozmawiac z ta osoba aby rozluznic atmosfere! w 99% skutkuje :wink:
    dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograf tylko tyle potrzeba
    "galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    Taaak, kto będzie się burzył do kolesia, który tak wygląda
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

  6. #6
    Uzależniony Awatar djtermoz
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    Boston
    Wiek
    47
    Posty
    990

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz Golinski
    Taaak, kto będzie się burzył do kolesia, który tak wygląda
    Noo, fakt... Tutaj raczej kazdy sie zgodzi na zrobienie fotki

    A tak calkiem na serio to rozmowa jest rzeczywiscie jednym ze skutecznych sposobow. Znalazlem bardzo ciekawa strone http://www.snowsuit.net/
    Fotogaleria, gdzie facet codziennie wrzuca jedna fotke - portret osoby spotkanej na ulicy (wg mnie bardzo profesjonalnie zrobiony!). Najczesciej fotografuje bezdomnych ( sprzet: 300D + 50mm f/1.4 albo 24mm f/2.8 ). Do kazdego zdjecia dolacza pare zdan z historii opowiedzianej przez te napotkana osobe. Calosc robi niesamowite wrazenie szczegolnie w polaczeniu obrazu z tekstem. Rozmowa jak widac jest skuteczna bo facet ma w tej galerii ponad 100 rewelacyjnych zdjec tego typu.

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar Arkan
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 401

    Domyślnie

    A tak calkiem na serio to rozmowa jest rzeczywiscie jednym ze skutecznych sposobow. Znalazlem bardzo ciekawa strone http://www.snowsuit.net/
    Świetne - powinni to obejrzec wszyscy, którzy szukają inspiracji dla swoich prac zapominając o rzeczach naprawdę ważnych.

    Arkan
    Pentax K-5 II, Leica M9

  8. #8
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    duzo bylo juz powiedziane na temat streetphoto, bo ten typ fotografii tak sie zwyklo okreslac. polecam google oraz archwium pl.rec.foto - http://www.prf-faq.prv.pl/

    a tak smiechem-zartem.. http://www.pbase.com/streetphoto ;-)

  9. #9
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz Golinski
    Taaak, kto będzie się burzył do kolesia, który tak wygląda
    I to nie jednego a 10 takich

  10. #10
    Bywalec Awatar pejot
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    B-stok
    Wiek
    46
    Posty
    204

    Domyślnie

    Ja staram się być zawsze jeszcze z kimś. Przeważnie jest to żona. Jak już sobie upatrzę modela, a na 90% jest to bezdomny, więc o zdanie się nie pytam (nie z braku szacunku czy czegoś w tym stylu- chcę, żeby wyszedł naturalnie, to raz, a dwa, często spotykałbym się z brakiem zrozumienia, "jakie zdjęcie, panie kochany, ale o co chodzi?"). Udaję że coś tam żonie tłumaczę z obsługi aparatu. Brzmi beznadziejnie jako przepis, ale zapewniam, że model, jeśli już nas zauważy, bardzo szybko traci nami zainteresowanie i robi swoje- i o to chodzi. Po zrobieniu zdjęcia dalej stoję tam gdzie stałem. Wtedy obiekt mych zainteresowań nabiera pewności, że jednak nie o niego chodzi- a ja już od tego momentu zaczynam korzystać do woli. Zresztą, z 75-300 nie jest to trudne.

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •