Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: spust migawki w S2SI

  1. #1
    kael1
    Guest

    Domyślnie spust migawki w S2SI

    Witam!
    Czy któryś z forumowiczów miał może problem ze spustem migawki w S2SI ?
    Powinien mieć 2 pozycje a u mnie wciskając spust delikatnie do połowy aparat od razu łapie szybko ostrość i robi zdjęcie. a powinien zrobić dopiero po wciśnieciu do do "oporu".
    aparat mam z USA także jest problem z gwarancją :/. a w serwisie pewnie zapłaciłbym jakieś "chore pieniądze" .Może ktoś ma jakieś sugestie ? a może się mylę i jest to jakaś "drobnostka" do usunięcia?
    Z góry dzięki za info!!!

    PS: Szukam dobrego serwisu ,który zrobiłby mi darmową ekspertyzę - najlepiej w Krakowie

  2. #2
    Dopiero zaczyna Awatar blue7
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Przemyśl
    Posty
    37

    Talking Serwis Canona

    Witam!!

    Ja też jestem użytkownikiem Canona S2 IS od dzisiaj także wersja z USA.
    Mój poprzedni aparat to S1 z którym nie było problemów (także z USA).
    Mój brat jest także posiadaczem Canona S2 z USA i jakiś czas temu coś mu się stało w aparacie i gwarancja wystawiona w USA była respektowana u nas i aparat został naprawiony i nie ma z nim już problemów. Proponowałbym kontakt z serwisem. Jeśli Twoja gwarancja zagraniczna nie będzie respektowana prosiłbym o napisanie o takim przypadku na forum.

    Pozdrtawiam

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    warszawa
    Posty
    65

    Domyślnie

    oo to nasz serwis polski w warszawie na Zytniej przyja gwarancje z usa ?
    bo z tego co od nich mozna uslyszec to tylko pl gwarancje uznaja

  4. #4
    Dopiero zaczyna Awatar blue7
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Przemyśl
    Posty
    37

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez exile Zobacz posta
    oo to nasz serwis polski w warszawie na Zytniej przyja gwarancje z usa ?
    bo z tego co od nich mozna uslyszec to tylko pl gwarancje uznaja
    mój brat mial jakis problem z lampą, lub zoomem (w zeszłym roku) miesiąc po przywiezieniu aparatu z USA.. Usterkę naprawili, ale nie wiem czy przypadkowo czy nie - wlozyli mu inna kartę pamięci niż miał - odzyskał ją po 2 tygodniach..
    a tak poza tym - to kto mający choć trochę wyobraźni wysyła do serwisu aparat z własną kartą ??

  5. #5
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez blue7 Zobacz posta
    mój brat mial jakis problem z lampą, lub zoomem (w zeszłym roku) miesiąc po przywiezieniu aparatu z USA.. Usterkę naprawili, ale nie wiem czy przypadkowo czy nie - wlozyli mu inna kartę pamięci niż miał - odzyskał ją po 2 tygodniach..
    To musialo byc dawno temu albo wyjatkowe gapiostwo obslugi. Dzis przy oddawaniu sprzetu standard - bez muszli, bez paska, bez karty pamieci, bez akumulatorkow musi byc . Z luznych czesci jedynie zaslepka na bagnecie zostaje. Oczywiscie ilosc elementow zalezy od tego jaki sprzet sie oddaje - ja pisalem o lustrzance ale od kompaktow tez odpinaja paski, wyjmuja karty i baterie.

  6. #6
    Dopiero zaczyna Awatar blue7
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Przemyśl
    Posty
    37

    Lightbulb

    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    To musialo byc dawno temu albo wyjatkowe gapiostwo obslugi. Dzis przy oddawaniu sprzetu standard - bez muszli, bez paska, bez karty pamieci, bez akumulatorkow musi byc . Z luznych czesci jedynie zaslepka na bagnecie zostaje. Oczywiscie ilosc elementow zalezy od tego jaki sprzet sie oddaje - ja pisalem o lustrzance ale od kompaktow tez odpinaja paski, wyjmuja karty i baterie.
    no tak to jest z serwisami - dlatego we własnym interesie dobrze przeczytać warunki gwarancyjne i jak ma przebiegać gwarancyjna wymiana, bo można się czasem zdziwić.. poza tym nie każdy wie ( bo nie czyta ) ale w warunkach jest wymieniony paragraf gdzie "obsługa serwisu nie ponosi odpowiedzialności" za pozostałe przedmioty wysłane do serwisu bez potrzeby.

    trochę offtopic będzie ale z aparatami to jeszcze dobrze ma się sprawa.. najgorzej jest z telefonami komórkowymi - wysyłają do serwisów, gdzie podmieniają podzespoły we wnętrzu telefonu, o czym właściciel nie wie, bo tego nie widać.. dają tańsze zamienniki a te oryginalne wysyłają do droższych serwisów i instalują jako oryginalne.. myślicie, że producenci telefonów chcieliby tak tanio sprzedawać swoje podzespoły konkurencyjnym serwisom?? swój albo żaden!! :-D


    tym postem mnie zadziwiłeś - bez muszli?? wygląda na to, ze kradną wszystko co da radę "odpaść" przy niewielkiej pomocy.. przerażające!!..
    ||||| blue7 |||||
    Canon S2 IS + Raynox DCR-250 + akcesoria
    ..feel the love - don't give it a name..

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •