No i stało się, wylądowałem w łóżku z 38 stopniami gorączkiAle mimo wszystko plener był naprawdę bardzo fajny i chciałem bardzo podziękować wszystkim uczestnikom za atmosferę i mile spędzony czas.
A zdjęcia... No cóż, nie wyszły(chyba zmienię ksywkę na przepał). Może coś mi się uda z nimi zrobić to umieszczę ze dwa znośne.