Jest tak jak piszesz. Tyle że możliwości (finansowe) tych dwóch firm to przepaść. Dlatego tu nie ma symetrii. Po prostu brak matryc od Sony dla nikona moze oznaczać katastrofę. Brak stepperów od Nikona przejściowe problemy dla sony. Tak żeby sie bardziej trzymać konkretów. Sony na filmie "Kod Leonarda...." zarobiło tyle, że mogą za to postawić całą fabrykę matryc od nowa.
Co nie zmienia faktu, że jest raczej tak jak napisał czornyj. Japońce sobie nie dadzą zrobić krzywdy.