Miałem taki egzemplarz nieprzyjemnośćużytkować. Po prostu zdjęcia z niego były miękkie. Miałem go kilka miesięcy. Przy tych samych ustawieniach zdjęcia z 20D mojego kolegi były ostrzejsze. Mój inny znajomy z Zakopanego sprzedał 20D na rzecz 30D, bo miał też zastrzeżenia co do ostrości zdjęć. Po kupieniu 30D twierdzi, że jest dużo lepiej. Moi znajomi z Warszawy mają 20D i cały czas biadolą na kwestię miękkości zdjęć z niego pochodzących. Problem Vitez polega na tym że świat nie kończy się tylko na tym forum
. Nie wiem czy tu o tym ktoś pisał. Piszę o przykładach z mojego otoczenia i swoim. O ludziach którzy albo są zawodowymi fotografami albo zaawansowanymi amatorami robiącymi dużo zdjęć w różnych warunkach przy różnych ustawieniach i mających pojęcie o fotografowaniu. Może mój błąd polega na tym że ująłem to zbyt kategorycznie i że nie napisałem, że na podstawie moich doświadczeń, ja bym używanej 20-tki nie kupił i tyle
.