Podobnie jak Tom01 (od Niego wziąłem "naukę") - ŻADNA matryca z lapka nie nadaje się do obróbki zdjęć.
Tom01 niskie ukłony :-D
Podobnie jak Tom01 (od Niego wziąłem "naukę") - ŻADNA matryca z lapka nie nadaje się do obróbki zdjęć.
Tom01 niskie ukłony :-D
Ale nie napisałeś że za 3,6 k dostaniesz niższą specyfikację niż vaio ( procek, dysk, napęd opt). Poza tym zgadzamy się, że wskazany jest monitor zewnętrzny i wtedy bebechy powinny decydować ( w tym grafika - NVIDIA GeForce GT 425M -daje maks. rozdzielczość zewnętrznego wyświetlacza 1920 x 1200). Niejako na dokładkę dostajemy matrycę vaio, jak pracuje polecam się pofatygować do sprzedawcy i obejrzeć)
Pisałem to samo x stron temu. Ale ja nie chcę do obróbki, do obróbki mam stacjonarkę. Potrzebuję laptoka do prezentacji zdjęć i bardzo awaryjnej i incydentalnej obróbki (szkolenia, warsztaty itp). Moim zdaniem nie ma dobrego laptopa (matrycy) do obróbki zdjęć i podtrzymuję to zdanie.
Szukam laptoka za rozsądne pieniądze, który w miarę przyzwoicie wyświetla zdjecia i da mi jeszcze możliwość podpięcia się na dobry monitor, gdyby zaszła taka konieczność.
Byłem dzisiaj w ramach "luzu" (czyli oczekiwania) u "Iddiotów" i poza jednym VAIO z cenę blisko 5,5kzł nie było ANI JEDNEGO, któryby miał matową matrycę. Nawet na innym VAIO za 4 z hakiem kzł na błyszczącej matrycy nie dało się patrzeć na tapetę pulpitu - TRAGEDIA
Skłaniam się coraz bardziej do DELL'a VOSTRO 3700 bo:
zależy mi na 17" i ma "pseudo" ale jednak MATOWĄ matrycę.
Bebechy podobne jak u innych "konkurentów"...
tak przypadkowo trafiłem na ten wątek, dorzucę swoje 3 grosze.
Kompletnie zaprzeczam temu, że laptopy nie nadają się do obróbki zdjęć. Mam od ponad roku Della Studio, matryca szklana, 17", rozdz. 1600x900. po skalibrowaniu Spyderem 3 wydruki obierane z labu (11 kolorowy Epson 9900) pokrywają się idealnie z moim monitorem. Osobiście POLECAM takie rozwiązanie. Zdjecia (RAWY) obrabiam lightroomem 3, same pliki trzymam na dysku zewnętrznym podłączonym poprzez e-sata
Nie ma co popadac w skrajnosci z tym obrabianiem... na laptopie tez sie da. No bo co za roznica na czym obrobimy skoro i tak w internecie wiekszosc osob bedzie ogladala je na innych monitorach, w 95% nie skalibrowanych a do tego pod roznymi systemami, przegladarkami i profilami kolorystycznymi ?![]()
Jesli nasza praca wymaga wiernego oddania barw to profesjonalny monitor jest niezbedny ... ale jesli zdjecia i tak laduja w internecie to nie bardzo rozumiem czemu ma to sluzyc, oprocz tego ze robimy cos perfekcyjnie wylacznie dla wlasnej satysfakcji![]()
Chodzi o pewien odnośnik. Jeżeli zrobimy coś do wzorca to nawet skoro 90% naszych odbiorców ma inne ustawienia to gdzieś tam będą oscylować dookoła naszego wzorowego. A tak jak mamy matrycę która jest wyjątkowo pojechana w jedną stronę, ktoś ma w inną to później wszystko się mega różni.
Zresztą, wiem że trollujesz ;-)
To nie trollowanie, po prostu obaj mamy racjeGrunt to nie popadac w skrajnosci i dzialac z glowa.
niedawno zrobilem eksperyment polegajacy na obrobieniu 1 fotki na 3 monitorach - laptopowym, budzetowej 19lcd i eizo cg222. Nastepnie wrzucilem fotki na forum nie zwiazane z fotografia z zapytaniem ktore zdjecie jest najladniejsze. Wynik prawie jednoglosnie ze laptopowa wersja
pozdrawiam