Biorąc pod uwagę ze ów CRT ma conajmniej 7 lat, pewnie nie skażony kolorymetrem a parametry ma delikatnie mówiąc nieaktualne.
Mamy, mamy. NIESTETY mamy.
Błyszcząca/matowa powierzchnia to małe miki. Problemem jest jakość samego ekranu, która jest żenująco słabej jakości. Rozumiem że na razie jest Pan pod wrażeniem nowego sprzęta. Poza tym ludzie produkujący takie laptopy nie są idiotami. One mają się podobać, jest to wliczone w projekt.
Zadziwiająca jest reguła, dlaczego kiedy wspomni się o przyzwoitej jakości, rozmówca popada w drugą skrajność. Nikt nie namawia amatora do zakupu monitora za 10 tys zł. Rozsądna jakość to 1,5-2,5 tys zł, czyli nieco mniej.