Piernik do wiatraka ma mąkę - skoro już pytasz o imponderabilia.
A ja pozwoliłem sobie zauważyć ogólnie pewną tendencję u producentów (rozszerzanie oferty wraz z postępem technologii) i u użytkowników (nieufność - częstokroć uzasadnioną "marketingowymi trikami" producentów).
Jak wspomniał Janusz - to co przechodzi na półce mainstream nie jest już najlepszą strategią w kategorii "top" - tam producentom nie zależy na szarganiu sobie opinii - dlatego też kończąc wywód (i temat): ponieważ zarówno wspomniany monitor jak i laptop HP są z górnej półki i noszą nazwę tej samej technologii, to pozwolę sobie optymistycznie zakładać "niewinność" HP dopóki ktoś nie wykaże, że jest inaczej.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Też czekam, aż np. jakiś serwis postawi koło siebie Della, HP, ThinkPada i Sony'ego i przebada je solidnie![]()