Stosował, ale nie powszechnie. Śledząc konfigurację ujawnianą po podaniu service tag, można było poznać model i producenta matrycy. Teraz ograniczają się tylko do "TrueLife" lub podobnego bzdetu.
Kiedy miałem więcej do czynienia z firmą, A producent klasyfikował jak najprostsze ogólne, rozróżniając w niej podserie oznaczane małą literką. Były jeszcze warsztatowo-terenowe R i flagowe T.
PS. W IBM w ogóle są dziwne zwyczaje. Lotusa skasowali, fabrykę dysków oddali Hitachi, notebooki sprzedali Lenovo. Z czego ta firma zamierza żyć?