Fotografie Bartka znałem już dużo wcześniej, i tak jak to zwykle bywa. Nie ma osoby, której wszystkie prace by mnie zachwycały. Są prace, które mnie się podobają bardzo, a są takie, które mniej. Jak to kiedyś ktoś powiedział, ważne aby robić takie zdjęcia, aby się klientowi podobały.
Odpowiem Ci na drugie Twoje pytanie. Można dużo patrzeć, ale wciąż czuć niedosyt. Każde zdjęcie jest inne. To, że hm, klient w tym wypadku Modelka zażyczyła sobie zdjęcia na tle zboża itd., oznacza, że mamy zrezygnować ze zlecenia tłumacząc słowami piosenki: "ale to już było"?
Ile można na to patrzeć, no cóż... tyle samo ile na dziewczynę w aranżacji klubowej na kanapie z nogą założoną na nogę, czego też jest od groma.
Studio jak i plener to są dwa różne światy. Jedno i drugie daje zarówno fotografowi jak i modelce zupełnie inne możliwości.
Ja uważam, że podążanie ścieżka, ile można tego oglądać jst głupie. Można tyle tego oglądać i tyle tego robić, dopóki nie znudzi się to naszym klientom. Jeśli te zdjęcia w zbożu, na tle lasu, by się podobały jednej modelce, drugiej, trzeciej, czwartej to dlaczego miałbym ich nie publikować, skoro to hm, powiedzmy znosi złote jajka?