I ja tak walczyłem z syfami (a były widoczne już przy f8Zamieszczone przez kociu
)
Musze się przyznać, że się stresowałem ale poszło gładko![]()
I ja tak walczyłem z syfami (a były widoczne już przy f8Zamieszczone przez kociu
)
Musze się przyznać, że się stresowałem ale poszło gładko![]()
5DmII/BG-E6 + 1DmIII | EF 17-40/4 L | EF 28/1.8 | EF 50/1.4 | EF 85/1.8 | EF 70-200/2.8 L
RS-80N3 | Speedlight 580 EX II + Sigma EF-500 DG Super | Manfrotto 055CLB + 141RC
___________
www.MD-FOTO.pl | Mój BLOG | Zapraszam
Ja tez stosuje waciki na sucho z grucha i bardzo ten zestaw sobie chwale...
...
Hmm.. bedzie trzeba tego wacika wypróbować, bo też troche paprochów sie ma.
Witam!
Ja od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem 20D i też mocno się zdziwiłem
gdy zrobiłem zdjęcie nieba przy F11. Potem już było tylko gorzej, zrobiłem standardowy
test na "paprochy" przy F22 i mało co nie dostałem zawału. Nowy sprzęt i takie syfy
na matrycy.
Przestudiowałem archiwum grupy i naczytałem się tylko o wszystkich karkołomnych sposobach czyszczenia matrycy, o kupowaniu nie wiadomo jakich środków.
W moim przypadku wystarczyła porządna grucha. Kilka dmuchnięć i zostały już tylko
te najbardziej oporne... W ich przypadku poskutkowała motoda Tytusa z "watyczkami" czyli popularne waciki na patyczku.
Otwarłem migawkę popatrzyłem pod słońce na filtr na matrycy i już widziałem gdzie siedzą te najbardziej oporne....Wystarczyło dotknąć to miejsce wacikiem i po bólu...
Potem już tylko kilka dmuchnięć gruchą... I matryca czyściutka....
Było gorąco...Ufff....
Jeśli ktoś nie chce lub nie musi inwestować w sensor swaby, eclipsy i takie tam inne polecam tą metodę bo widąc, że sprawdziła się nie tylko u mnie.
Pozdrawiam
Marek
5D + 20D | 17-40/L F4 | 35/L F1.4 | 85 F1.8 | 28-75/F2.8 SP Di | CF 3x4GB ExtremeIII | Lowepro Computreeker AW| Lowepro Nova 3