Ale absolutnie nie chodzi o straszenie serwisu na Żytniej. Trzeba w tym wypadku najpierw skontaktować się z Canonem - to on daje gwarancję 100 tys cykli na body 30d. A 7 tys, czy 16 tys to nie 100 tys, nie?
Migawka włożona w serwisie na Żytniej wytrzymuje znacznie mniej niż ta która jest włożona w nowym aparacie - wiem o tym z autopsji i z wrażeń znajomych - dwa przykłady z dwoma konkretnymi modelami - 20d:
Pierwszy 20d - po 90 tys przebiegu druga migawka zrobiła ok 45 tys
Drugi 20d - po 75 tys przebiegu druga migawka zrobiła ok 40 tys
Moja 20ka zrobiła 68500 zdjęć (od lutego do pazdziernika 2006) - postanowiłem kupić drugie body - nie chcę się rozczarować padnięciem drugiej migawki 20d przy ok 30 tys zdjęć...
;-) Wielki Canonie - dziękujemy ;-)
BTW mam nadzieję że z moim 30d będzie tak jak z tą jedną 20d (90 tys zdjęć - a podobno ma gwarancję na 50 tys) - i zamiast 100 tys trzydziestka zrobi ok 180 tys...
Robię śluby, współpracuję z pewną gazetką i dodatkowo jeszcze parę spraw nimi załatwiam :-)
I wszystko jasne, oby służyły Ci jak najdłużej..
Nie przejmuj się tak tą migawką, szczególnie, że masz 2 puchy. W 5D na przykład potrafi się wysypać elektronika, aparat zasypia i bez serwisu ani rusz :-? A prócz tego migawka teżmoże oczywiścei paść.
Niestety tak to już jest, myślisz, że Nikony czy Sonolty nie mają podobnie?
Jarek