Nie rozumiem co w tym dziwnego. Prosta kalkulacja co mi sie bardziej oplaca/co jest wygodniejsze. A wiesz ze zarcie dla kotow i artykuly AGD (ostatnio kuchenke mikrofalowa) tez przez neta kupuje?
Nazwij to lenistwem, wygodnictwem, a ja to nazywam korzystaniem z udogodnien cywilizacji 8) pozwalajacym zaoszczedzic na paliwie (to tak nawiazujac do tematu), albo ogolnie na kosztach/fatydze osobom niesamochodowym.