Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 23

Wątek: brak punktowego pomiaru swiatla....

  1. #1
    Bywalec Awatar sail0r
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    49
    Posty
    198

    Domyślnie brak punktowego pomiaru swiatla....

    na jedej ze stron podawanyhch na forum przeczytalem o fajnej technice doboru parametrow naswietlania (korzystajac z punktowego pomiaru swiatla wybrac, ktory obiekt ma byc prawie przepalony) i dosc ciekawie sprawdza mi sie to w S45 - gdzie jest punktowy pomiar... niestety w 300D lub 350D, ktorymi czasami mam okazje cos pstryknac, nie ma punktowego pomiaru (w 300D wogole tragedia bo nie ma wyboru)... no i mam pytanko jak sobie poradzic bez punktowego pomiaru aby wykorzystac w/w technike??
    S45 user

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Krzychu
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Ambush Country
    Wiek
    49
    Posty
    3 611

    Domyślnie

    Użyć pseudopunktowego który jest i w 300D (pod gwiazdką) i w 350D - w instrukcji nazywają go skupiony czy jakoś tak... Tylko sam punktowy pomiar bez korekcji w prawie przepalonego obiektu Ci nie da...
    Pozdrowienia,
    KZ
    KZ Aviation Photography

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar adamek
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    40
    Posty
    2 265

    Domyślnie

    I do tego co napisał przedmówca - można robić "bardziej punktow" z tego pomiaru zoomując, bądź podchodząc bliżej.
    Miłego dnia
    adam jastrzębowski
    cyfra i analog. obiektywy, statyw i monopod
    tu tu

  4. #4
    Pełne uzależnienie PREMIUM member Awatar MMM
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    4 250

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adamek Zobacz posta
    I do tego co napisał przedmówca - można robić "bardziej punktow" z tego pomiaru zoomując, bądź podchodząc bliżej.
    Ja tak robię w 30D, bo ten spot to jest punktowy tylko z nazwy

  5. #5
    Bywalec Awatar sail0r
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    49
    Posty
    198

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
    Ja tak robię w 30D, bo ten spot to jest punktowy tylko z nazwy
    oooo a to czemu?
    S45 user

  6. #6
    Pełne uzależnienie PREMIUM member Awatar MMM
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    4 250

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sail0r Zobacz posta
    oooo a to czemu?
    Bo obejmuje dosyć duży jak na 'punkt' obszar.

  7. #7
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MMM Zobacz posta
    Bo obejmuje dosyć duży jak na 'punkt' obszar.
    I tak obejmuje mniejszy obszar niz w 5D .
    W obydwu spot to 3.5 % ale w matrycy APS te 3.5% to sporo mniejszy wycinek kadru niz na fullframe. Dlatego spot 3.5% w APS to ekwiwalent 1.3% spota w fullframe - nie nazwalbym tego "dosc duzym obszarem" .

  8. #8
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    I tak obejmuje mniejszy obszar niz w 5D .
    W obydwu spot to 3.5 % ale w matrycy APS te 3.5% to sporo mniejszy wycinek kadru niz na fullframe. Dlatego spot 3.5% w APS to ekwiwalent 1.3% spota w fullframe - nie nazwalbym tego "dosc duzym obszarem" .
    3.5% na obydwu tj. na FF i na APS-C to jest 3.5% 8)

    To jest 3.5% powierzchni sensora i nie ma co mówić o jakich "ekwiwalentach". Różnice będą w kątach widzenia tego spota ale będą one adekwatne do różnicy kąta widzenia obiektywu na FF i APS-C.

    Kąt widzenia 1 stopien dla FF i 3.5% wychodzi przy ogniskowej ok. 180mm
    Kąt widzenia 1 stopien dla APS-C i 3.5% wychodzi przy ogniskowej ok. 110mm

    180/110 = ok. 1.6 czyli crop APS-C

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  9. #9
    Uzależniony Awatar mungo
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    A, A
    Wiek
    34
    Posty
    535

    Domyślnie

    Zazwyczaj niebo jest najjaśniejszym punktem, to tym pseudopunktowym pomiarem kieruje w niebo(przy zachodach słońca w słońce, przy jasnych ścianach w ścianę), blokuje ekspozycję i potem cykam. Jak jest za ciemno, to robię korekcję np. +1EV. Czasami uda mi się to wyczuć i za pierwszym razem mi wyjdzie dobry efekt, czasami nie i muszę kilka fotek robić(i tutaj jest podstawowa zaleta cyfraków, no ale nie o tym temat)
    No i zbiera się chmura. Czarna. Canon/Velbon DF 50/Svierdlovsk 4/Lubitel 166B/Ami 66/Zorka 5
    Mówcie, bo kiedyś będę robił takie zdjęcia i takie, i takie, i takie, i takie, a to wszystko tylko kwestia czasu, bo póki co robię takie zdjęcia.
    Zaczątek portfolio: link

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar adamek
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    40
    Posty
    2 265

    Domyślnie

    ja często robiłem tak: mierzę niebo, mierzę twarz modelki. Robiłem tak, by niebo mieściło się w VII strefie - i wtedy zazwyczaj wszystko było ok. (a to zmierzenie twarzy modelki to po to, by sie upewnić że nie będzie za ciemno )
    Miłego dnia
    adam jastrzębowski
    cyfra i analog. obiektywy, statyw i monopod
    tu tu

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •