20D+grip - złe wskazania stanu baterii

[bogunow]

Ja mam grip z felernej serii a bez problemu dziala z 1 akku .
Felerna seria bardziej dotyczyla dzialalnosci z BATERIAMI (ten wkladany koszyczek) - ze ledwo kilka zdjec uciagnal.

U mnie przy jednej baterii pierwsze wyłączenia zaczynają się po zrobieniu około 100 zdjęć. Aparat pada przeważnie przy zdjęciach seryjnych lub robionych dosyć szybko po sobie. Po włożeniu tej samej baterii bezpośrednio do body wszystko działa bez zarzutu.

[Artur Lewandowski]

Hmmmm daliście mi trochę do myślenia. W zeszłym tygodniu zakupiłem 30D z gripem. Od samego początku używałem oryginalnego akumulatorka + Gp, który został mi z gripa 300D. Testując ergonomię wraz z kumplem postanowiliśmy zdjąć gripa żeby w końcu zobaczyć jak się go trzyma bez. Przy baterii wsadzonej w body pokazywał mi pełne naładowanie, zarówno na jednej jak i na drugiej. po czym gdy załozyłem gripa i wsadziłem baterie nie byłem w stanie aparatu włączyć :/ Pomogło dopiero naładowanie baterii co jest doś dziwne bo wsadzane z osobna do body działały :/ O co tu biega ??

[bogunow]

Hmmmm daliście mi trochę do myślenia. .... Pomogło dopiero naładowanie baterii co jest doś dziwne bo wsadzane z osobna do body działały :/ O co tu biega ??

Witamy w klubie
Jaki nr seryjny ma Twój grip ?
Pytam się bo wadliwe są z zakresu od 000001 do 096000.

[Ted]

ja mam z serii 82.... i przez ponad rok nie mialem problemów, a tu dziś na meczu efekt jak wyżej, z tym ze możliwe ze baterie w gripie nie były w pełni naładowane, teraz sie ładują i liczę ze sie to nie powtórzy.

[Peri Noid]

Aż zrobiłem u siebie test. Mam oryginalny akumulator Canona (1390mAh) i zamiennik z Allegro(1400mAh, został po 300D, więc już może być odrobinę wyeksploatowany). Założony grip. Wskaźnik błyskał, że niby już prawie wyładowane, ale dawało się robić zdjęcia.
Po wyjęciu jednego z akumulatorów aparat stwierdził, że za mało prądu i nie da rady. Odłączyłem gripa, akumulator włożyłem do aparatu - i nagle okazało się, że jest jeszcze trochę prądu, bo wyświetlił jedną kreskę. Założyłem z powrotem grip, włożyłem akumulatory - ale tym razem zamieniłem je miejscami. I tym razem aparat pokazał mi jedną kreskę (a przecież dopiero co mrugał, że już się akumulatory kończą).
Dalsze testy z gripem i jednym akumulatorem:
Canonowski z lewej strony - wskaźnik mruga.
Ten sam z prawej strony - jedna kreska.
Zamiennik z obu stron - mruga.
Canonowski z prawej - jedna kreska, z lewej - jedna kreska (!).
Oba - jedna kreska.
Wniosek - jakoś dziwnie się to zachowuje i mało stabilnie, ale dla działania całego zestawu pomaga zamiana akumulatorów miejscami. Dodatkowo, grip ze względu na swój wewnętrzny opór powoduje zmniejszenie napięcia podawanego z akumulatorów na aparat w stopniu wystarczającym do ogłupienia elektroniki aparatu w pewnych sytuacjach.