No niestety trudno się niezgodzić. Ja ostatnio na koncercie miałem światło z reflektorów (halogeny - oświetlały chór), żarówki w kościele (zwykłe i w żółtych oprawkach), boczne kinkiety z żarówkami energooszczędnymi, kościół miał częściowo białe ściany więc się to jeszcze wszystko ślicznie odbijało dając jakiś wypadkowy kolor jakby było mało to przez witraże (bardzo duże) sączyło się światło dzienne (popołudniowe) no i jeszcze moja lampa błyskowa. Także życzę zdrowia z ustawianiem balansu bieli w takich warunkach. Ja robiłem RAW-y, a i tak była później niezła rzeźnia żeby twarze muzyków nie były pomarańczowo czerwone.