Ja jednak myślę że nie. Jedyny wyjątek gdzie WB musi być dokładny to katalogi farb, tkanin itp. Nocne zdjęcie miasta potraktowane naukowym WB bedzie wygladało paskudnie i post-processing nie ma tu nic do rzeczy.
Zdjęcie w miesznym oświetleniu i tak będzie "nierównomierne" bo WB w różnych obszarach bedzie inny. Trudne do zwalczenia w PP i niemożliwe wrecz do zwalczenia w aparacie. Z dwoma różnymi źródłami jeszcze idzie sobie poradzić filtrami albo korektą w WB SHIFT w menu ale trzy lub cztery różne światła (np. w kościele całkiem częste) załatwiają fotografa na cacy.