Zawsze można pójść w miejsce sceny i "sfotografować stanowisko aparatu". Będziemy mieli pomiar światła padającego na obiekt. Nie wyobrażam sobie wykładania szarej kartki np w kościeleA tak możemy mieć próbkę światła. Pamiętam zdjęcia robione w kościele z zółtymi szybami w oknach (jeszcze na filmie) długo musiałem przekonywać gościa w labie o ustawienie naświetlenia.
proponuję do działu "Tips & Tricks"![]()
Pozdrawiam Bartosz