A co do kwestii udowodnienia ewolucji - idąc tropem Tomka Golińskiego można np. uznać, że nie było bitwy pod Grunwaldem, gdyż na jej istnienie mamy jedynie pośrednie dowody.
Historia raczej nie próbuje się uważać za naukę ścisłą. Stąd brak potrzeby dowodów. Ale racji w tym sporo jest, bo wiele "faktów" historycznych czasami trzeba rewidować.