nie, tu się na 99% mylisz. oba te tytuły były nadawane przez władze państwowe. stanowisko profesora nie równa się tytuł profesora nadzwyczajnego.
zresztą o czym my tuw świetle ostatnich poPISów, to faktycznie takie rozważania stają się dzieleniem włosa na czworo, wyższe, czy magisterskie -- to są te "semantyczne nieporozumienia" jak się wyraził kaczyński.