Ja mam tytul inzyniera (ale nie magistra) i wg jakichs przepisow (nie wiem jakich) wyksztalcenie to pozwalalo mi pracowac na stanowisku, do objecia ktorego wymagane bylo wyksztalcenie wyzsze :-). Dla jasnosci - pracowalem w instytucji publicznej, gdzie sa takie normy i wymogi.
Pzdr,
Radek