W niczym nie są lepsi. Agentów nieaktywnych i aktywnych trzeba eliminować z polityki. Nieaktywni w ważnych miejscach powinni też być ujawnieni. A aktywni - rozpracowani przez kontrwywiad. Jednak nie słyszałem, żeby Watykan miał służby wywiadowcze.
Są jeszcze ci, którzy bezkrytycznie czytają to, co inni agenci napiszą![]()