Ja tak sobie myśle... Póki co jest wesoło, mozna się pośmiać, ze kombinatorzy z zasikanej (Pissss) partii przekombinowali ;-) Ale przecież to, co stracą kaczki to dostanie największy polski Mulat! I w następnych wyborach, nawet jeśli PO się uda trochę bardziej zawalczyć, to ostatecznie sytuacja może być niewesoła... Już nie wspominając o zupełnie czarnym scenariuszu w którym większość sejmową zdobywa koalicja Samoobrona i LPR... o kurrrr**... aż mnie ciarki przeszły