Miałem kilkakrotnie do czynienia z obiektywami manualnymi. Najczęściej przysłony się przycierają lub kleją pod wpływem przesączającego się smarowidła ślimaka ostrości lub mechanizmów focus'a. wydaje się że powinieneś sprawdzić czy przypadkiem opory mechaniczne nie są zbyt duże w porównaniu do siły jaką mogą "przenieść" elementy sprężyste mechanizmu.
wydaje się ze na 90% pomoże rozebranie przysłony. musisz przedewszystkim nic nie pogubić i zaznaczać co z czym i co ważne "w którym miejscu" bo przy składaniu okazuje się że np. kilka razy trzeba składać bo nie ta nitka gwintu, bo coś za daleko od dzwigienki itp.
Sporo problemu stanowi czystość, szkła wyglądają koszmarnie. Ja stosuję wodę destylowaną z niewielką ilością jakiegoś detergentu, miękką szmatkę oraz alkochol. swego czasu zwykły spoożywczy spirytus. Po kupnie specjalnego płynu do szkieł, stwierdziłem że to izopropanol (akurat mam z nim do czynienia z innej okazji i jest stosowany jako dobry rozpuszczalnik) wiec nie co kobinować jest zapewne najlepszy.
jakbyś miał jakieś pytania to pisz na priv. jakby co to jestem z wawy i bywam w stodole raczej zawsze.