No wiesz.. praktycznie koniec sezonu (zostało może z 10 kotletów do końca), 350zł to nie 1600, mam backup lampy więc postanowiłem zaryzykować i nie kupować kolejnej 580tki przed wiosną.
Muszę przyznać, że oddali mi moją lampę, nie była bardziej porysowana niż wcześniej, nie wystają z niej włosy ani inne szczątki organiczne, w dodatku naprawdę błyska i to właściwą mocą (w cenie była też wymieniona kalibracja). Tak więc według mojej wiedzy, to chyba pierwsza udana naprawa w tym serwisie![]()
O, to nic nie wiem.. w którym szkiełku Ci padł? W długim, czy w słoiku?