A mi akurat dzisiaj, podczas wesela (na szczęście na sam koniec) padł palnik w 550 EX. Tzn. na początku nie wiedziałem, że padł - po prostu lampa przestała błyskać. Ładowała ok i nic. Jak rozebrałem ją w domu i zobaczyłem palnik to maskra. Dobrze, że nie wybuchł :-) Cały z jakimś srebrnym nalotem od środka. Miałem jakiegoś rozwalonego Unomata w domu, przełożyłem palnik z niego ( prawie identyczna długość, średnica taka sama) i spox - wszystko chodzi OK :-)