Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26

Wątek: Konkursy fotograficzne-paranoja :(

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu Awatar Kalina
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    292

    Domyślnie

    Wiesz, mi sie czasem wydaje, ze ten tekst o przekazywaniu praw autorskich czasem jest traktowany jak obowiazkowa formulka dodawana bezmyslnie.
    (Wiem, naiwna jestem)
    A tak sobie mysle, co jesli by zadzwonic do organiztaorow konkursu, albo do/i rzecznika praswoego miasta i zapytac dlaczego w taki rabunkowy sposob chca wchododzic we wlasnosc projektow i zdjec. A najlepiej, jakby dzwoniacy pracowal w gazecie albo innym medium:]
    Pkt 8 regulaminu forum

  2. #2
    Zablokowany Awatar Driver
    Dołączył
    Aug 2005
    Wiek
    25
    Posty
    786

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kalina Zobacz posta
    A najlepiej, jakby dzwoniacy pracowal w gazecie albo innym medium:]

    Najlepiej to jakby dzwoniący pracował z ZPAF ;-)

  3. #3
    Początki nałogu Awatar perqsista
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    429

    Domyślnie

    Możliwe, że jest rzeczywiścia tek jak napisała Kalina.
    Wysłałem e-mala do organizatorów. Natychmiastowy odzew. Prośba o podanie nr telefonu. Telefon podałem, zadzwoniła Pani z UM przepraszając mnie, że tak zrozumiałem ich intencje(?). Wg niej intecją było wydanie po konkursie albumu, w którym mają być wykorzystane wybrane fotografie. Ja pani odpowiedziełm, że z tą klauzulą to się porywają z armatą na muchę i niezależnie od ich intencji rodzi to niekorzystne skutki prawne dla autorów zdjęć. Pani na to że w takim razie bedzie to jutro konsultować z prawnikiem i najprawdopodoniej zmienią ten zapis.

  4. #4
    Początki nałogu Awatar perqsista
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    429

    Domyślnie

    No to dla mnie sprawa jasna. Te postanowienia o prawach autorskich były raczej robione z premedytacją. Po szybkim odzewie, zapewnieniu, że coś z tym zrobią zapadła wielka cisza. Napisałem w piątek maila w tej sprawie - otrzymałem odpowiedź, że przez kilka dni się nie mogli skontaktować ze swoją panią prawnik, która układała regulamin, a sami nic nie zmienią.... W sobotę był ostateczny termin nadsyłania prac-wysłałem 1 pracę, zmieniłem tylko klauzulę, że NIE zgdzam się na przekazanie pełni praw autorskich

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar aptur
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    3 837

    Domyślnie

    Pozwolę sobie odswieżyć wątek.
    W jednym z konkursów organizator pisze, że warunkiem przystąpienia jest nadesłanie prac w formie odbitek na papierze fotograficznym o wymiarach 30x40 cm i w formie elektronicznej (o rozdzielczości 300 DPI i rozmiarze min.3000x2000 pikseli).
    Jednak zapisem który wzbudza kontrowersje jest to że:
    " Z chwilą nadesłania fotografie nagrodzone oraz wyróżnione przechodzą na własność Organizatora, który przejmuje autorskie prawa majątkowe do nadesłanych prac. Przez fakt nadesłania zdjęć osoby wyrażają zgodę na bezpłatne wykorzystywanie przez Stowarzyszenie [..] przez czas nieokreślony prac tych – bez uiszczenia honorarium autorskiego:

    a) dla celów promocyjnych i marketingowych na wszelkich możliwych polach eksploatacji, a także w zestawieniu z innymi materiałami reklamowymi Stowarzyszenia.

    Pomijając bandycki sposób pozyskania zdjęć i niepłacenia honorarium za wykorzystywanie prac czy taki zapis w ogóle jest zgodny z prawem mając na uwadze, że prawa autorskie są niezbywalne?

    Doczytałem, że nie ma tam mowy o wyzbyciu się autorskiech praw osobistych więc według prawa regulamin wygląda ok, choć dalej uważam że takie konkursy są sposobem na tanie (kosztem nagród) pozyskanie zdjęc do wielokrotnej publikacji i zarabiania na nich.
    Ostatnio edytowane przez aptur ; 23-06-2007 o 11:27

  6. #6
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aptur Zobacz posta
    czy taki zapis w ogóle jest zgodny z prawem mając na uwadze, że prawa autorskie są niezbywalne?
    Prawa autorskie dziela sie na majatkowe i osobiste. Mozna je pisac w pelni 'prawa autorskie majatkowe' lub nieco krocej 'prawa majatkowe' . Z jakiegos dziwnego powodu niektorzy identyfikuja 'prawa osobiste' = 'prawa autorskie' co nie jest prawda. Tak wiec zapis o 'autorskich prawach majatkowych' jest jak najbardziej zgodny z prawem.

    Co nie zmienia faktu ze po przeczytaniu wymagan i regulaminu ja bym nie wzial udzialu w konkursie. No ale skads musza miec pieniadze na sponsora "to my wezmiemy zdjecia i najlepsze beda potem reklamowac pana firme za darmo" - czysty biznes.

  7. #7
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    664

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aptur Zobacz posta
    " Z chwilą nadesłania fotografie nagrodzone oraz wyróżnione przechodzą na własność Organizatora, który przejmuje autorskie prawa majątkowe do nadesłanych prac.
    Kiedyś już pytałem o podobną kwestię, ale skoro wątek został odgrzebany to skorzystam z okazji. Jak rozumieć tutaj sformułowanie "przejmuje"?
    Czy to znaczy, że JA (autor) nie mam później (po zgłoszeniu do takiego konkursu, ew. wygraniu itd.) prawa czerpać korzyści majątkowych z tego zdjęcia, np. sprzedać go komuś innemu? Czy też chodzi o to, że JA mogę nadal sprzedawać to zdjęcie i robić z nim wszystko czego nie zabroniono gdzieś indziej w regulaminie, a po prostu organizator zastrzega sobie prawo do czerpania korzyści z tego samego zdjęcia (bo np. w tym samym czasie co JA czyli po konkursie sprzedał je innemu nabywcy)?
    Bo jeśli dobrze rozumiem, to w obu wypadkach i tak mam prawo publikować taką pracę niekomercyjnie np. na swoim www, o ilegdzieśw regulaminie nie ma mowy o "wyłączności"... no i właśnie, czy określenie "przejmuje" jest tu jednoznaczne i jak je rozumieć?

    mungo - zwróć uwagę, że w poważniejszych konkursach, gdzie mowa o profesjonalistach, w regulaminie zwykle zamieszczana jest definicja kogo uznaje się za "profesjonalistę". Czasami taka definicja odbiega od typowego wyobrażenia, ale to już prawo organizatora i dopóki określenia zawarte w regulaminie są jednoznaczne i nie łamią obowiązującego prawa wszystko gra. Wszelkie nawiązania czy porównania do stereotypowego konfliktu "amator vs profi" są tu nie na miejscu. Myślę też, że trochę galopujesz z tym freelancer'em-amatorem, rozmywasz pojęcia.
    Ostatnio edytowane przez APP ; 25-06-2007 o 08:38

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •