Cytat Zamieszczone przez uldum Zobacz posta
Jeśli snobizmem jest naturalna zmiana obiektywu Sigma 100-300/f4 EX APO HSM na Canona 100-400 ..., podyktowana niską jakością jaką ta sigma oferuje, to to nic na to nie poradzę.
Tzn. mam nadzieję że mówisz o użytkowych wartościach tej sigmy (brak IS i dłuższej ogniskowej), a nie o optyce. Ostatnio znajomy miał i widziałem trochę zdjęć robionych tym szkłem na prawdę robią wrażenie - przede wszystkim plastyką.

Cytat Zamieszczone przez uldum Zobacz posta
(...) Tak się akurat składa, że moja żona też ma lekkiego bzika na punkcie fotografii. Stąd dwa korpusy 10D, bo wcześniej o jeden wciąż była kłótnia Dlaczego nie 20D czy 30D, bo postanowiłem nie popełnić błędu z czasów EOSa 33. Korpus EOS 33 i obiektywy kitowe, bez USM. A powinno być odwrotnie - dobre szkła i i niekoniecznie najlepszy (czytaj najdroższy) korpus. Jak seria 20D czy 30D będzie sprawdzona to będzie wymiana. W 10D brakuje mi tylko niższych szumów na wyższych ISO. No cóż, albo rybki, albo akwarium.
Co do polityki wyboru korpusu zgoda ale dlaczego seria 20D/30D jest niesprawdzona - znaczy w czym?

Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
Nie do końca się z tym zgodzę W analogu nosnikiem był film i to od jego jakości sporo zależało. Aparat to w sumie była puszka i migawka. W cyfrze jest conieco inaczej. 5D i 10D dzieli epoka albo i dwie w jakosci "nosnika" obrazu - wtym przypadku matrycy. W analogu szkło to było 95% zdjęcia - w cyfrze szkło dalej jest najważniejsze ale proporcje sie mocno zmieniły. inna sprawa, ze trudno nadązyć finansowo z wymianą bo nowe - dwa razy lepsze modele - pojawiają się , zgodnie z prawem Moore'a co 18 miesięcy
Wszystko się zgadza ale 10D nie przestał robić bardzo dobrych zdjęć z chwilą pojawienia sie następców i 5D. Miałem go przez pewien czas i jest to na prawdę pod względem jakości zdjęć świetny korpus. Ja miałem jedynie zastrzeżenia co do powolnośći dlatego go już nie mam.