Nie do końca się z tym zgodzęW analogu nosnikiem był film i to od jego jakości sporo zależało. Aparat to w sumie była puszka i migawka. W cyfrze jest conieco inaczej. 5D i 10D dzieli epoka albo i dwie w jakosci "nosnika" obrazu - wtym przypadku matrycy. W analogu szkło to było 95% zdjęcia - w cyfrze szkło dalej jest najważniejsze ale proporcje sie mocno zmieniły. inna sprawa, ze trudno nadązyć finansowo z wymianą bo nowe - dwa razy lepsze modele - pojawiają się , zgodnie z prawem Moore'a co 18 miesięcy
![]()