Owszem.. jak mieszkasz w cywilizowanym kraju to podobno spoko, a jak w Polsce to zapomnij. poszukaj w archiwum - było już o tym
Pozdr
Artur
Owszem.. jak mieszkasz w cywilizowanym kraju to podobno spoko, a jak w Polsce to zapomnij. poszukaj w archiwum - było już o tym
Pozdr
Artur
5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|
no niestety - taki kraj, że można sprzęt na ulicy stracić, ale spokojnie - w Hiszpanii tez się zdarza... kto ubezpiecza sprzęt od kradzieży i czy ktoś ma praktyczne doświadczenia w egzekwowaniu wypłaty ubezpieczenia po takim zdarzeniu?
Było o tym, a nawet kilka postów wyżej masz info, że było. Owszem, da się, ale nie ma to najmniejszego sensu. Dowiadywałem się w PZU lub Warcie (nie pamiętam); możesz ubezpieczyć w ramach ubezpieczenia mieszkania, w przypadku kradzieży z mieszkania zwracają 70% wartości sprzętu, w przypadku rabunku na ulicy... 10%.
PK
To źle się dowiadywałeś. 10% to limit odpowiedzialności za rabunek poza mieszkaniem od sumy ubezpieczenia mieszkania, a nie wartości sprzętu. Jeżeli więc ubezpieczysz mieszkanie na 50.000, to przy rabunku na ulicy dostaniesz max. 5000 zł.
Zresztą czytanie nie boli:
Ogólne warunki ub. mieszkania PZU
Polecam szczególnie paragraf 8, punkt 10.6 :P
ps. Warto też spisać sprzęt przy ubezpieczaniu na osobnym załączniku i zachować sobie kopię. Szczególnie ten na który nie macie żadnych papierów albo jest drogi.
Ostatnio edytowane przez mathom ; 14-12-2007 o 15:59
Jest wynalazek zwany LensCoat:
http://www.bhphotovideo.com/c/produc...for_Canon.html
Sa "ubranka" na wiele modeli obiektywow.
Sprawdz, moze Cie to zainteresuje. Przy dzisiejszym kursie dolara to w sumie nie jest tak wiele (w porownaniu do kosztu sprzetu).
400d + BG-E3 + EF17-40/4L + EF50/1.8II + EF70-200/4L + 430EX + RS-60E3 + RC-1 + kilka Sandisk'ow Extreme IV 2GB + filtry Hoya S-HMC
Minolta Dynax 5 + 24-105/3,5-4,5 D + 50/1,7 + Sunpak AF4000 + Fuji Superia 100
Problemem fotoamatora jest to, że nie ma on powodów do robienia zdjęć...
30D, 33, 50 1.8, 28-105 3.5-4.5, 70-210 4.5 [m42], 430ex
Ja tam sie gladam za kazdym lepszym sprzetem, a to ze czasem podejdzie ktos i zapyta jak L sie spisuje, ze nigdy nie mial okazji itp zaden problem....