Jak Ci ten 300 gigowy dysk pierdyknie razem z ukochanymi zdjęciami z dwóch ostatnich lat to się chwilę zastanowisz, czy WIĘKSZE jest naprawdę LEPSZE.
Mam laptopa z 20 gigowym dyskiem, połowa to system i programy - i backupuję resztę z regularnością zegarka, bo miejsca mało.
Na stacjonarnym mam 10x więcej miejsca - i pliki z 2001 roku.
Zgadnij, którego dysku byłoby mi bardziej żal...
J